logo

e-ISSN 2449-951X
ISSN 0137-2971
Pierwotna wersja - elektroniczna
Pierwotna wersja językowa - angielska

100 punktów za artykuły naukowe!

Zgodnie z Komunikatem Ministra Nauki z 5 stycznia 2024 r. w sprawie wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych, autorzy za publikację artykułów naukowych w miesięczniku „Materiały Budowlane” z dyscyplin: inżynieria lądowa, geodezja i transport; architektura i urbanistyka; inżynieriamateriałowa; inżynieria chemiczna; inżynieria mechaniczna, a także inżynieria środowiska, górnictwo i energetyka, otrzymują 100 pkt.

16 października br. odbyło się w Warszawie spotkanie prasowe zorganizowane przez Stowarzyszenie Producentów Betonu Towarowego w Polsce (SPBT). Jego tematem były perspektywy i wyzwania rynku betonu towarowego na tle bieżącej i prognozowanej sytuacji w budownictwie. Do udziału w dyskusji organizatorzy zaprosili ekspertów: Barbarę Dzieciuchowicz, Prezes Zarządu Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, Damiana Kaźmierczaka, Członka Zarządu Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa oraz Patryka Kozierkiewicza, Radcę Prawnego Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Sytuacja na rynku budowlanym

Na terenie naszego kraju działa ok. 1100 wytwórni betonu towarowego, wytwarzających do 26 mln m3 betonu rocznie, co plasuje tę branżę w pierwszej piątce w Unii Europejskiej. Obecnie jej sytuacja jest trudna i w dużym stopniu zależy od rozwoju rynku budowlanego, na którym, jak twierdzą eksperci, panuje dekoniunktura.

Zdaniem Damiana Kaźmierczaka, rynek jest rozchwiany i nie sprzyja inwestycjom. Rok 2024 jest czwartym rokiem obowiązywania budżetu unijnego na lata 2021 – 2027 i oczekiwaliśmy, że inwestycje będą wreszcie odbijać. Tak nie jest. Przyczyn upatrujemy w weryfikacji projektów infrastrukturalnych, co jest podyktowane zmianą władzy w Polsce. Wtedy nie są inicjowane nowe przetargi, a inwestycje przeciągają się. Luka jest bardzo wyraźna i powoduje dyskomfort po stronie firm budowlanych – stwierdził Damian Kaźmierczak podczas spotkania prasowego.

Jedną z konsekwencji trudnej sytuacji rynkowej jest duża liczba postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych, jakie mają obecnie miejsce w budownictwie. W 2023 r. było ich 638, a w tym roku niewypłacalność może ogłosić nawet ok. 1000 firm budowlanych, gdyż w I półroczu było ich 996. Podczas spotkania prasowego eksperci wskazali również na znaczny niedobór pracowników w budownictwie, który utrzymuje się na wysokim poziomie nawet w okresie dekoniunktury. W związku z tym dynamika wynagrodzeń jest obecnie rekordowa.

Kolejną przyczyną braku stabilności na rynku budowlanym jest niestabilność prawa. Problem ten poruszył Patryk Kozierkiewicz. Na potwierdzenie przytoczył sytuację w budownictwie mieszkaniowym. Od 2021 r. mamy do czynienia z coroczną, znaczną fluktuacją na rynku budownictwa mieszkaniowego. 2021 r. przyniósł zarówno bardzo dobrą sprzedaż, jak i liczbę nowych inwestycji. Z kolei w 2022 r. nastąpiło załamanie związane ze stopami procentowymi, gdzie w konsekwencji spadła podaż i sprzedaż. W 2023 r. wszedł w życie Bezpieczny Kredyt Rządowego Funduszu Mieszkaniowego i nie nadążaliśmy wręcz z podażą, co przyczyniło się do wzrostu cen. Teraz mamy 2024 r., w którym co prawda podaż odbudowała się po Bezpiecznym Kredycie, ale z kolei ludzie mają ograniczony dostęp do kredytów i sprzedaż naturalnie wyhamowała – podkreślił Patryk Kozierkiewicz.

Kluczowe w rozwoju branży betonowej jest również budownictwo infrastrukturalne. Jak podkreślali uczestnicy spotkania prasowego, funkcjonuje ono obecnie w bardzo zmiennym środowisku i bezpośrednio reaguje na bodźce rynkowe – ekonomiczne i prawne. Zdaniem ekspertów, 2025 r. będzie korzystniejszy. Prowadzący spotkanie prasowe Michał Grys, Prezes Zarządu SPBT, podsumowując tę część dyskusji, wskazał, że jeśli chodzi o drogi realizowane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, jest szansa na ożywienie, natomiast w przypadku dróg samorządowych do rozwiązania jest problem finansowania. Bez zaangażowania środków rządowych, samorządy nie są bowiem w stanie wygenerować takich środków, które pozwalałyby na inwestycje w satysfakcjonującej skali.

Michał Grys, Prezes Zarządu SPBT prowadzący spotkanie prasowe oraz Damian Kaźmierczak, Członek Zarządu Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa

Wprowadzenie systemu nadzoru SENT

Ogromnym wyzwaniem dla branży jest planowane przez Ministerstwo Finansów objęcie przewozu betonu towarowego Systemem Elektronicznego Nadzoru Transportu SENT, w ramach którego każda dostawa betonu z wytwórni na budowę będzie podlegała obowiązkowej rejestracji.

Zdaniem ekspertów, kluczowe jest dostosowanie systemu SENT do specyfiki betonu. Jak stwierdził Łukasz Żyła, Wiceprezes Zarządu SPBT, istotne jest uwzględnienie masowości produkcji mieszanki betonowej oraz liczby operacji transportowych na linii wytwórnia betonu – budowa. To średnio ok. 15 tys. operacji dziennie! Ponadto specyfika betonu, jak również wymagania procesu budowlanego są takie, że na żadne opóźnienia nie ma miejsca. Pamiętać trzeba, że od momentu wyprodukowania mieszanki betonowej do momentu jej wbudowania mamy tylko 2 godziny. W związku z tym każdy przestój spowodowany koniecznością realizacji wymagań formalnych, np. w opieszałym technicznie systemie, może powodować nieodwracalną utratę materiału, a tym samym generować znaczne straty zarówno u producenta, jak i na budowie.

Potrzeby budowy, wytworzenie mieszanki i jej transport muszą być doskonale zsynchronizowane. Mieszanki betonowej nie da się bowiem magazynować ani przesunąć jej dostawy w czasie – dodał Łukasz Żyła. Wprowadzenie systemu SENT będzie więc wymagało istotnych zmian w łańcuchu dostaw od betoniarni po budowę, ponieważ system nadzoru obejmuje trzy kluczowe ogniwa, tj. producenta, przewoźnika i odbiorcę końcowego. Jak stwierdziła Barbara Dzieciuchowicz – podczas spotkania w Ministerstwie Finansów zwracano uwagę na specyfikę betonu oraz inwestycji, w których jest wykorzystywany.

Eksperci podkreślali, że aby system SENT spełnił swoje zadanie, nie powodując problemów w procesie produkcji i sprzedaży betonu, jego wprowadzenie wymaga okresu przejściowego. Takie rozwiązanie pozwoliłoby producentom, przewoźnikom i odbiorcom uzyskać czas na dostosowanie się i przetestowanie nowych rozwiązań. Jako przedstawiciele branży jesteśmy w kontakcie z Ministerstwem Finansów i będziemy zadawać pytania o realizację procedury wdrożenia systemu SENT – powiedział Łukasz Żyła.

Eksperci podczas spotkania prasowego. Od lewej: Łukasz Żyła, Wiceprezes Zarządu SPBT; Barbara Dzieciuchowicz, Prezes Zarządu Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa; Patryk Kozierkiewicz, Radca Prawny, Polski Związek Firm Deweloperskich 

Prognozy na 2025 r.

Jak stwierdził Patryk Kozierkiewicz, w nadchodzącym roku można się spodziewać stabilizacji w budownictwie mieszkaniowym, ale na nie do końca satysfakcjonującym poziomie i to wodczuciu zarówno nabywców, jak i budowniczych. Z kolei Barbara Dzieciuchowicz przewiduje, że w drogownictwie zauważymy poprawę w 2025 r., szczególnie jeśli chodzi o drogi krajowe, ponieważ liczba przetargów prawdopodobnie będzie większa. Jeśli chodzi o drogi samorządowe, w przyszłym roku będą jeszcze kończone inwestycje z programu Polski Ład. Natomiast rynek obawia się spadku ogłaszania nowych przetargów, ponieważ nie ma informacji o nowym rządowym programie dofinansującym drogi samorządowe. Ogólnie, z punktu widzenia budownictwa, przyszły rok powinien być lepszy – uważa Barbara Dzieciuchowicz.

Damian Kaźmierczak przewiduje, że 2025 r. będzie dla budownictwa bardziej dochodowy niż obecny, a lata 2026 i 2027 przyniosą kolejny wzrost. Optymistycznie postrzega 2025 r. również Łukasz Żyła.

Z wypowiedzi ekspertów wynika, że w przyszyłm roku sytuacja w budownictwie ulegnie poprawie, ale jak podkreślił Prezes Michał Grysod gwałtownych wahań znacznie lepsza dla branży jest stabilizacja. Celem powinien być spokojny i zrównoważony wzrost