Podczas konferencji PSEW 2021 zwrócono uwagę, że energetyka wiatrowa w Polsce będzie rozwijać się tylko w przypadku, gdy zostaną opracowane stabilne regulacje prawne. To pozwoli zbudować trwały ekosystem gospodarczy skupiony wokół producentów energii z wiatru na lądzie i na morzu.
Obecnie głównym hamulcem w rozwoju zielonej energii w Polsce są regulacje, a nie możliwości inwestycyjne. Rząd podjął wiele działań, które w tej chwili są wdrażane. Sejm przyjął ustawę dotyczącą zwiększenia udziału OZE w najbliższych latach, m.in. przedłużenie systemu aukcyjnego do 2027 r. Rozmawiamy także z Prezesem Urzędu Regulacji Energetyki o zorganizowaniu dodatkowych aukcji jeszcze w tym roku, gdyż te ostatnie z maja i czerwca nie przyniosły wykorzystania pełnego wolumenu – powiedział Ireneusz Zyska, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
Drugim kluczowym segmentem, którego rozwój zmieni oblicze polskiej energetyki, jest morska energetyka wiatrowa (MEW). Blisko 30% potencjału Bałtyku to Polska, a to oznacza, że w ciągu kilku dekad może powstać kilkadziesiąt gigawatów energii zainstalowanej. MEW może się stać głównym źródłem energii w Polsce, a nasz kraj znaleźć się w pierwszej trójce producentów takiej energii w Europie – prognozuje Grzegorz Górski, COO Ocean Winds.